Wszystko, co może cię interesować

sobota, 30 maja 2020

1000-500-100-900

Od kilku dni mówi się o liczbach. Nawet panowie premier i minister zdrowia wypowiadali się publicznie o liczbach (nie pierwszy raz zresztą), tym razem o liczbach w nawiązaniu do ślubów i wesel. Tysiąc-pięćset-sto-dziewięćset mówiło się w podstawówce - aktualnie mówi się sto pięćdziesiąt. A konkretnie mówi się o stu pięćdziesięciu osobach na weselu i nieograniczonej liczbie w kościele. Nasze czilowe piknikowesele na sto dwadzieścia i tak już wiadomo, że nie dojdzie do skutku, ale z nadzieją czekamy, by w ramach złagodzonego limitu móc zaprosić chrzestnych na obiad po mszy. Każdego dnia sprawdzamy rozporządzenia, ale na próżno. Powtarzając więc starą wyliczankę będziemy to robić nadal, wyczekując, kiedy efektowne słowa panujących nad epidemiczną sytuacją panów znajdą odzwierciedlenie w aktach prawnych na gov.pl - liczymy, że stanie się to niebawem i pozwoli nam zaprosić najbliższych, którzy w aktualnie obowiązującej definicji najbliższej rodziny nie zmieścili się. Życzcie nam szczęścia! :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz